Dzięki szeroko zakrojonym działaniom związków zawodowych, których znaczna część przynależy do Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz aktywnemu włączeniu się Centrali w działania wpierające związkowców z ArcelorMittal, udało się przekonać zarząd firmy do zaniechania planów wygaszenia wielkiego pieca oraz wyłączenia stalowni w Krakowie.
Dzisiaj tj. 25 lipca 2019, odbyło się spotkanie prezesa spółki ArcelorMittal, Geert’a Verbeeck’a ze związkowcami, którzy brali udział w pikiecie przed siedzibą firmy w Dąbrowie Górniczej. Poinformował on, że ulegając presji związków zawodowych wspieranych przez ogólnopolską centralę, zarząd spółki podjął decyzję o bezterminowym wstrzymaniu planów wyłączenia wielkiego pieca. Równolegle odbyły się spotkania pracowników z dyrektorami firmy.
Jest to świetna wiadomość, ponieważ perspektywa wyłączenia tak ważnego dla całej firmy urządzenia mogła się wiązać ze znaczą redukcją miejsc pracy.
„Była to największa manifestacja pracownicza (w hutnictwie) od czasu, kiedy polskie huty przejął ArcelorMittal. Była ona pokojowa, była zrobiona po to żeby uświadomić zarządowi, że jesteśmy zdeterminowani. Było ponad tysiąc osób i zobaczono, że to nie są żarty, że trzeba brać pod uwagę zdanie strony związkowej i pracowniczej” – mówił w rozmowie z Łukaszem Mycka z Biura Prasowego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków zawodowych, Krzysztof Wójcik – Przewodniczący NSZZ Pracowników ArcelorMittal S.A..
Przypomnijmy – 6 maja br. strona związkowa została poinformowania o planach wygaszenia wielkiego pieca i wyłączenia stalowni w Krakowie. Jeśli zarządzenie weszłoby w życie, to wielki piec dający prace ponad tysiącu osób zostałby wyłączony już we wrześniu. Prace straciło by wtedy około 1200 osób, a dotknąć mogło by to również pracowników z Dąbrowy Górniczej i innych polskich hut.